Co o Deus Ex: Mankind Divided mówią pierwsze recenzje?

Pierwsza ocena została wystawiona przez magazyn Edge. Stosuje on dziesięciopunktową skalę ocen. Najnowsza część serii uzyskała aż 9 oczek. Bardzo dobrą wiadomością dla wszystkich czekających na Deus Ex: Mankind Divided jest to, że magazyn jest znany z tego, że dość niechętnie i rzadko przyznaje aż tak wysokie oceny. Przypominamy, że Edge oceniał wersję przygotowaną na platformę PlayStation 4. Niedługi czas po pierwszej ocenie do Internetu napłynęły kolejne. Poniżej ich zestaw:

• IGN - 9.2/10
• TheSixthAxis - 9/10
• PlayStation Universe - 9/10
• God is a Geek - 9/10
• PlayStation Lifestyle - 9/10
• TIME - 4,5/5
• Giant Bomb - 4/5
• Push Square – 7/10
• PC Gamer 88/100
• GamesRadar+ 9/10
• Destructoid 8/10
• Game Spot 8/10
• Polygon 8,5/10
• Game Informer 7/10
• GamingTrend – 8,5/10
• Forbes – 8/10
• Telegraph – 4/5
• Trusted Reviews – 6/10

Nowa produkcja jest oceniana tak wysoko głównie ze względu na wiele sposobów wykonania zadań. Recenzentom do gustu przypadły także nowe umiejętności głównego bohatera. Duże wrażenie zrobił sposób, w jaki oddano wizję świata, gdzie niemal każdy może wszczepić w swoje ciało modyfikacje zwiększające efektywność organizmu. Grę da się ukończyć w 20-30 godzin, co również jest stawiane po stronie plusów. To nie sześciogodzinny FPS. Krótko mówiąc, wszystko wskazuje, że najnowsza część serii to po prostu więcej tego samego, a to oznacza, że czekają nas godziny świetnej zabawy.

Najbardziej narzeka się (jeśli w ogóle można tak powiedzieć przy grze 8-9/10) na wątek główny. Według grających widocznie widać, że fabuła nieco odstaje od reszty i przeznaczono na nią mniej uwagi niż na pozostałe elementy. Ta natomiast jest bezpośrednią kontynuacją fabuły znanej z poprzedniej części Human Revolution. Tym razem Jensem będzie walczył z terroryzmem w świecie, gdzie cybernetycznie zmodyfikowanych zamyka się w gettach. Być może fabuła zostanie rozwinięta w dodatkach, które zostały już zapowiedziane w ramach Season Pass. Ta w „podstawce” podobno kończy się w momencie, gdy akcja zaczyna się mocno rozkręcać. Oprócz fabuły zwraca się uwagę na starcia z bossami, które nie ma zbyt wiele i żadne z nich nie zapadnie w pamięć na dłuższy czas.

Deus Ex: Mankind Divided w złocie!

Na tę wiadomość czekałem od dawna. Najnowsza część serii pojawi się na czas. Już jedzie do tłoczni. Oznacza to, że zasiądziemy do ekranów już 23 sierpnia.

Jako że niektórzy już dostęp do gry mają, w sieci pojawiły się zrzuty ekranu z ustawień graficznych. Na obrazkach możemy zobaczyć, że w podstawowych ustawieniach dotyczących grafiki brakuje opcji Pure Hair. Możliwe, że technologia od AMD jest do włączenia w innym miejscu. Jej brak dziwiłby, biorąc pod uwagę fakt, iż pojawiła się ona w ostatniej części Tomb Raidera. Jeśli przy oprawie graficznej już jesteśmy, to musicie wiedzieć, że już 5 września pojawi się aktualizacja, która doda do Mankind Divided obsługę biblioteczek DirectX 12. Data premiery może jednak ulec zmianie. Sami twórcy przyznają, że napotkali trudności szczególnie w zakresie optymalizacji.

Jeśli jesteście graczami komputerowymi, waszą kopię gry możecie pobrać już teraz. Na platformie Steam jest ona udostępniona w ramach preloadu. Możliwość aktywacji, a tym samym odpalenia gry gracze pecetowi otrzymają już dziś. Zupełnie inaczej było z konsolowcami. Niektórzy grają już od kilku dni. Część sklepów zdecydowała się nieco przyśpieszyć premierę gry i sprzedawała pudełka z nową częścią przygód Jensena od piątku.

Trailer na premierę: