Mass Effect: Andromeda i łatka numer 1.04. Rozwiązanie problemu black screenu, które nie działa
Czasy gier dopracowanych w dniu premiery minęły już chyba bezpowrotnie. Z sentymentem możemy wspominać sytuację, w których czekaliśmy długi czas na kolejną część naszej ukochanej serii, kupowaliśmy płytę, instalowaliśmy grę i wsiąkaliśmy w wirtualny świat. Obecnie patche ukazują się jeszcze przed pojawianiem się tytuły na sklepowej półce. Świadczy to najlepiej o tym, że terminy, które producent nakłada na twórców, nie pozwalają na pełne dopracowanie produkcji. Cierpią na tym gracze. Dlatego też potrzebna będzie dodatkowa porcja cierpliwości. Tuż po instalacji gry czeka nas bowiem dociąganie grubych gigabajtów, które nie tyle naprawią bugi w samej grze, ile w ogóle pozwala nam ją rozpocząć.
Najnowszy patch (tak, to nie pierwszy z nich) przeznaczony jest na konsole PlayStation 4 oraz komputery osobiste. Łatka oznaczona numerkiem 1.04 wylądowała wczoraj na serwerach PlayStation Network. W związku z tym gracze konsolowi będą zmuszeni do pobrania dodatkowych dwóch gigabajtów danych, zanim zasiedlą planety nowej galaktyki. Miało być wielkie świętowanie, a zamiast tego pracownicy studia w pocie czoła pracują nad rozwiązaniem podstawowych problemów. Poprawki przygotowane dla PlayStation 4 dotyczą przede wszystkim zwiększenia stabilności działania gry i poprawy błędów. Studio nie sprecyzowało, o jakie bugi konkretnie chodzi.
Poprawka trafiła także na Xboksa One i to właśnie na tej konsoli pojawiła się najszybciej. Było to priorytetem ze względu na fakt, iż gracze mogli testować Mass Effect: Andromeda na Xboksie już wcześnie. Stało się to możliwe dzięki programowi EA Access. Wszystko wskazuje na to, że po światowej premierze tytułu poprawki będą wydawane na obie konsole w tym samym czasie.
Pliki, które pobierzemy po instalacji, pojawią się również na pecetach. Poinformował o tym producent gry Fernando Melo. Wiadomość pojawiła się na Twitterowym profilu. W tym przypadku znamy znacznie więcej szczegółów dotyczących tego, co konkretnie zostanie naprawione. Patch ma usunąć niedogodności związane z dźwiękiem, które pojawiały się przede wszystkim w trybie sieciowym. Oprócz tego łatka usuwa problemy ze sterowaniem. Mam nadzieję, że tak rzeczywiście jest. Sterowanie w Dragon Age: Inkwizycja nie zostało poprawione do dziś. Nie byłem w stanie się do niego przyzwyczaić i... grałem na padzie. Na koniec zostawiliśmy najważniejszy problem, który rozwiązuje patch 1.04 przeznaczony dla pecetów. Mamy tutaj na myśli naprawę black screenów. Nie wszystko jednak poszło po myśli autorów. Jak wiecie, wczoraj miała miejsce amerykańska premiera Andromedy. Gracze zza oceanu zgłaszają, że po pobraniu patcha i odpaleniu gry wita ich... tak, zgadliście, black screen. Bez komentarza.
Mass Effect: Andromeda budzi bardzo mieszane uczucia. Tak wynika z pierwszych recenzji
Nie tak miała wyglądać kolejna odsłona kosmicznej przygody w swoim premierowym kształcie.Andromeda to nie pierwszy tytuł, który ma problemy jeszcze przed premierą. W ostatnich latach dostajemy całą masę gier z segmentu triple A, które są niedopracowane. Tym razem jednak coś we mnie pękło i anulowałem swoje zamówienie przedpremierowe. Nie była to łatwa decyzja, bo uwielbiam RPG-i i jestem fanem oryginalnej trylogii Mass Effect, którą ograłem wiele razy, ale mam dość bycia traktowany jak frajer, który kupi grę, bo marketingowcy nakręcili ogromny hype na kolejną odsłonę wielkiej marki. Mimo że Mass Effect to moja lubiona seria to nie zamierzam płacić pełnej ceny za niedopracowanego średniaka. Poczekam, aż gra stanieje, a duże błędy zostaną usunięte, nawet jeśli będę musiał czekać rok. W obecnym kształcie gra nie jest warta swojej ceny. "Mass Effect" w tytule niczego tutaj nie zmienia.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!