Sprawdź, czego nie wiedziałeś o grach komputerowych – część czwarta
Dlaczego Final Fantasy VII nie pojawiło się na Nintendo 64? W jakiej grze po raz pierwszy wprowadzono więcej niż jedno zakończenie? Pierwszy Assassin's Creed miał być pierwotnie kolejną częścią innej znanej serii. Jakiej? Odpowiedź na te pytania oraz inne ciekawostki znajdziecie w kolejnym, czwartym już zbiorze faktów, o których zapewne nie miałeś pojęcia, chociaż dotyczą one Twojego ulubionego sposobu spędzania wolnego czasu.
31. Nie ma chyba nikogo, kto nie kojarzyłby słynnej postaci wąsatego hydraulika Mario. Znają go nawet osoby, które nie grają w gry. Świadczy to tylko o tym, jak ogromna jest to marka. Mimo światowej popularności mało kto zdaje sobie sprawę, że Mario zmienił swój zawód. Pierwszym fachem, w jakim specjalizował się sympatyczny bohater, było stolarstwo. Widzimy to w kultowej odsłonie Donkey Konga. Wtedy to też postać nazywała się Jumpman.
32. Dzisiejszy poziom grafiki coraz bardziej sprawia, że mamy wrażenie uczestniczenia w interaktywnym filmie, w którym grają żywi aktorzy, a nie modele 3D stworzone przez grafików. Ci, którzy w dalszym ciągu narzekają, że grafika jest za słaba, powinni przenieść się do początku lat 50. XX wieku. Pierwsze gry, które wtedy powstały nie posiadały grafiki w ogóle. Były to tzw. gry tekstowe. Uznaje się, że pierwszą grą, w której pojawiła się grafika jest OXO, czyli prosta gra oparta na bazie „kółka i krzyżyka”.
33. Siódma część Final Fantasy, która przez fanów uznawana jest za najlepszą odsłonę serii, pierwotnie miała zostać wydana na konsoli Nintendo 64. Square zdecydowało się jednak na zmianę swoich planów i projekt ten został anulowany. Nowy zakładał, że gra pojawi się na pierwszej konsoli PlayStation. Zdecydowała o tym mała ilość danych, którą można było upchać na kartridżu. Final Fantasy VII zmieściłoby się dopiero na 13.
źródło: finalfantasyviipc.com
34. Tylko człowiek potrafi wcisnąć przycisk na gamepadzie 16 razy w ciągu sekundy. Niektórzy zawęziliby to do tego, że dokonać mogą tego tylko i wyłącznie Azjaci. Mieliby w tym dużo racji. Rekord został ustanowiony przez japońskiego gracza Toshuyuki Takahashi. Pochwalcie się swoimi wynikami. Możecie to zrobić w sekcji komentarzy.
35. Pierwszy Assassin's Creed miał być w pierwotnych założeniach kolejną częścią znanej serii Prince of Persia. Kierując asasynem naszym zadaniem byłoby wspomaganie ucieczki księcia. Pomysł jednak szybko opuścił wąskie ramy i rozrósł się do tego stopnia, że kontynuacją serii Prince of Persia stała się Dusza Wojownika, a poczynania asasyna mogliśmy oglądać w pierwszej odsłonie zupełnie nowej marki Ubisoftu. Jak pokazała historia, dobrze się stało i dla graczy i dla samych autorów, którym seria Assassin's Creed przyniosła ogromne zyski. Dzięki temu do dziś mamy okazję zagrywania się w coraz to nowsze tytuły z tej serii.
36. Jeśli już przy początkach Assassin's Creed jesteśmy, to warto wspomnieć o tym, że postać Altaira, jak i cały kształt organizacji znanej z gier został silnie zainspirowany książką pt. Alamut. Jej autorem jest Vladimir Bartol. Powieść ukazała się w 1938 roku. Twórcy serii mówią wprost, że wiele elementów z książki zostało żywcem przeniesionych do gry. Przykładem jest, chociażby pamiętne motto zakonu: „Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone”.
37. Lubicie zdobywać wiedzę o świecie z gry, czytając każdą notatkę, która pojawia się w leksykonie? Muszę przyznać, że przeczytałem wszystkie teksty zawarte w serii Mass Effect, Dragon Age oraz Wiedźmin. Chociaż jest tego sporo, to jeśli połączylibyśmy wszystkie wpisy w całość, wyszłaby z tego książka o raczej niewielkiej ilości stron. Co innego w przypadku tekstów, które zbieramy podczas eksploracji świata gry pierwszego Deus Ex. Znajdowane rozdziały składają się na całą książkę pt. The Man Who Was Thursday, której autorem jest G.K. Chesterton.
źródło: hardcoregaming101.net
38. Ile godzin spędzicie na graniu każdego dnia? Więcej niż trzy? Jeśli odpowiedź brzmi tak, a dodatkowo jesteście niepełnoletni, to jeśli bylibyście obywatelami Chin, łamalibyście prawo. Tak, w Państwie Środka istnieje zapis zakazujący tego typu praktyk. Co ciekawe, dotyczy on tylko gier online. Zakaz postanowiono wprowadzić po tym, jak kilku chińskich graczy zmarło w wyniku wycieńczenia, które wynikało ze zbyt długiego czasu spędzonego przed ekranem. Pochłonięci rozgrywką gracze zapominali o jedzeniu i piciu.
39. Pierwsza część Bioshocka kojarzy nam się przede wszystkim z klimatem podwodnego Rapture oraz z jednym z największych zwrotów fabularnych w historii gier wideo. Niewiele brakowało, a cała akcja mogłaby rozgrywać się na oklepanej stacji kosmicznej, która została opanowana przez zmutowane wynaturzenia lub w znacznie ciekawszym (niż stacja, nie Rapture) kompleksie nazistowskim, który był świadkiem eksperymentów na ludziach. Inne umiejscowienie rozgrywki pociągałoby za sobą odmiennych przeciwników, kompletnie inne lokacje oraz założenia samej rozgrywki. Te nie przypadły jednak do gustu pierwszym testerom i ostatecznie postawiono na podwodny świat, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Widać to po ocenach graczy i recenzentów.
Sprawdź, czego nie wiedziałeś o grach komputerowych – część trzecia
Zapraszamy wszystkich ciekawskich do czytania!40. Jak mantrę dzisiejsi twórcy wielkich RPG-ów powtarzają, że decyzje, które podejmujesz w trakcie rozgrywki, mają wpływ na kształt dalszej części wydarzeń oraz przekładają się na to, co zobaczysz w zakończeniu. W praktyce nie zawsze tak to działa i bardzo często wszystkie wybory prowadzą do tego samego, co najwyżej usłyszymy kilka innych dialogów lub zobaczymy planszę z zakończeniem historii, na której zmodyfikowano zaledwie kilka nieistotnych zdań. Do chlubnych wyjątków należy w tym przypadku seria Wiedźmin. Tak czy inaczej, gracze lubią różne zakończenia. Dzięki temu można wymienić się swoimi doświadczeniami ze znajomymi i przejść ulubioną grę ponownie „na inny sposób”. Po raz pierwszy więcej niż jedno zakończenie pojawiło się w Castlevania 2: Simon's Quest wydanej na NES-a.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!