Odkrywamy świat Gothica na nowo - Orpheus Project
O tym, że Gothic jest wiecznie żywy, nie trzeba przekonywać żadnego gracza w naszym kraju. Bezimienny budzi silne emocje do dziś. Pierwsze dwie części są jednym tchem wymieniane wśród klasyki gier RPG. Wydaje się, że gracze już dawno zaakceptowali, a nawet polubili największe niedociągnięcia obu produkcji, które na przestrzeni lat stały się znakiem rozpoznawczym wszystkich kolejnych dzieł Piranha Bytes. Część młodszych graczy może mieć jednak niemały problem z odkryciem magii Gothica ze względu na przestarzałą grafikę oryginału. Dzięki modyfikacji, która w ostatnim czasie doczekała się kolejnej wersji, niedogodność ta znika.
Świat Gothica został przeniesiony bowiem na silnik innego hitu z gatunku role-playing game – The Elder Scrolls V: Skyrim. W tym momencie u wielu z Was zapewne pojawiła się myśl o ilości pracy, którą trzeba było włożyć w całe to przedsięwzięcie. Nic dziwnego. Mod Orpheus Project przenosi na silnik gry Bethesdy nie tylko świat znany z „jedynki”, ale także ten z drugiej części słynnej serii. Puste lokacje, nawet te budzące sentyment to jednak za mało, żeby gracze chcieli spędzić w nim długie godziny. Żeby było co robić, autorzy stworzyli kilkadziesiąt questów. Nie są to bynajmniej zadania, które mogliśmy wykonać w oryginalnych Gothicach. Moderzy przygotowali zupełnie nową historię!
Jej akcja rozgrywa się kilka lat po śmierci Bezimiennego. Trzeba przyznać, że cała historia jest dość sztampowa, ale bez wątpienia znakomicie wpisuje się w uniwersum wykreowane przez niemieckie studio. Nowy wybraniec, który jest jednocześnie nowym bohaterem i postacią sterowaną przez gracza, będzie musiał odnaleźć się w pogrążonym chaosem świecie, w którym na porządku dziennym są wojny domowe i nieustające ataki kolejnych hord zielonoskórych. Wydają się oni zresztą największym zagrożeniem dla świata, a tym samym dla gracza. Tradycyjnie już orkowie będą stanowić jednych z najtrudniejszych przeciwników w grze. Same zadania można rozwiązać na kilka rożnych sposobów, co pozytywnie wpływa na poczucie wolności.
Pomysły z anulowanego dodatku do pierwszego Gothica przeniesiono do fanowskiego Dzieje Khorinis
Skala całego przedsięwzięcia zwala z nóg.Musicie mieć świadomość, że Orpheus Project to niejedyne ogromne przedsięwzięcie moderów, którego podstawą jest świat Gothica. W produkcji jest także polskie rozszerzenie zatytułowane Dzieje Khorinis. Mieliście już okazje do zapoznania się z tym projektem na łamach naszego portalu. Dlaczego o nim wspominamy? Obie modyfikacje łączy znacznie więcej niż samo uniwersum. Mowa m.in. o zaangażowaniu aktorów do przygotowania profesjonalnego udźwiękowienia linii dialogowych. Wsłuchując się w aktorski dubbing wychwycimy sporą ilość smaczków nawiązujących do wydarzeń i bohaterów znanych z pierwszego i drugiego Gothica.
Mamy już stary świat, nowe questy oraz profesjonalne udźwiękowienie. Co jeszcze przygotowali autorzy Orpheus Project? Oczywiście całą masę nowych przedmiotów, które świetnie wpisują się w gothickowy charakter i klimat. Nowa aktualizacja to także cała masa naprawionych błędów. Szczególnie denerwujący byli towarzysze, które potrafili zablokować się na byle kamyczku. Na koniec zostawiliśmy przebudowany model rozgrywki znany ze Skyrima, który de facto został „zepsuty” po to by jak najbardziej upodobnić go do toporności znanej z oryginalnych gier Piranha Bytes.
Autorom moda brawa należą się także za przystosowanie projektu zarówno do standardowej edycji Skyrima, jak i tej specjalnej. Całość waży zaskakująco mało, bo tylko 1 GB. Jeśli chcecie przenieść się do Górniczej Doliny udajcie się w pobliże Helgen i użyjcie portalu zlokalizowanego nieopodal bram miasta. W tracie pobierania plików zachęcamy Was do obejrzenia klimatycznego trailera. Znajdziecie go poniżej.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!