Pillars of Eternity 2: Deadfire ukończone w niecałe pół godziny na najtrudniejszym poziomie trudności
Według danych z serwisu howlongtobeat.com ukończenie gry Pillars of Eternity 2 powinno zająć przeciętnemu graczowi około 50 godzin. Słowem kluczowym jest tu „przeciętnemu”. Jak już nie raz pokazali hardkorowcy zajmujący się przechodzeniem gier na czas, nawet rozbudowane RPG da się ukończyć w czasie, w którym zwykli gracze nie zdążą opuścić okna kreacji swojego bohatera. Kolejny niesamowity rekord padł tym razem w jeszcze gorącym Pillars of Eternity 2: Deadfire. Speedrunner o nicku Onin zdołał dotrzeć do napisów końcowych już po upływie 26 minut i 25 sekund. Warto zaznaczyć, że grał on na najtrudniejszym poziomie – Paths of the Damned.
Tak szybkie przebrnięcie przez grę było możliwe za sprawą błogosławieństw - buffów, które zostały odblokowane po pierwszej rozgrywce. Musicie bowiem wiedzieć, że w PoE 2 istnieje coś na kształt Nowej Gry Plus, która pozwala rozpocząć zabawę po raz kolejny. Rośnie wtedy poziom trudności. W zamian gracz ma do swojej dyspozycji znacznie lepszy sprzęt i wyższe statystyki postaci niż w normalnym trybie. Dodatkowo najwyższy poziom trudności pozwala znacznie szybciej przegrać konkretną, specyficzną walkę, co przekłada się na zaoszczędzenie sporej ilości czasu.
Onin grał jako łotrzyk i wiele z walk unikał, po prostu przebiegając obok oponentów. Kłopotem był w tym przypadku towarzysz Eder, który nie dysponuje wystarczająco wysokim poziomem skradania. W związku z tym był on zwyczajnie kulą u nogi, której należało się jak najszybciej pozbyć. Tak też zrobił Onin, zabijając go już na samym początku przygody. Inne sprytne sposoby, które pozwoliły na tak szybkie przejście gry to m.in. rozpoczynanie walki tylko po to, aby ominąć niektóre przerywniki filmowe i zdobywanie złota poprzez kradzież przedmiotów z ekwipunku handlarza, a następnie odsprzedawanie mu ich. To znacznie łatwiejszy i szybszy sposób na zdobycie 105 tys. złota, za które kupimy statek, niż wykonywanie zadań pobocznych.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!