[TEST] Monitor AOC 24V2Q – budżetowy ideał?

Podstawowe dane techniczne:

• rozmiar – 23,8 cala
• rozdzielczość – 1920x1080
• częstotliwość odświeżania – 75Hz
• czas reakcji – 5 ms
• typ matrycy – IPS
• format – 16:9
• jasność - 250 cd/m²
• kontrast 1000:1

Elegancki i supercienki

Między innymi tak producent reklamuje AOC 24V2Q i ciężko nie przyznać mu racji. Monitor, a przynajmniej jego górna część jest bardzo cienka, co przekłada się na nowoczesny wygląd. Duży wpływ na taki odbiór sprzętu mają także cienkie ramki. Po wyjęciu monitora z opakowania pozytywnym zaskoczeniem była również podstawa wykonana z metalu.

„Bez ramek z trzech stron”

To akurat nie do końca prawda. Ramki oczywiście są, co widać na poniższym zdjęciu, ale faktycznie są bardzo cienkie. Nie to budzi jednak największe zastrzeżenia. Opis producenta może wprowadzać w błąd z innego powodu. Otóż wyświetlany obraz nie wypełnia całej matrycy. Mamy tu do czynienia z dodatkowym, wewnętrznym obramowaniem o szerokości około 1 cm. Pomimo tej niedogodności ustawienie kilku monitorów AOC 24V2Q obok siebie wydaje się bardzo dobrym pomysłem. Każdy z nich można będzie podłączyć za pomocą jednego z dwóch interfejsów.

Złącza i regulacja

Budżetowa konstrukcja wymuszała cięcie kosztów produkcji. W przypadku recenzowanego sprzętu dotyczy to m.in. ograniczenia ilości złącz. Znajdziemy tu zaledwie po jednym porcie HDMI i DisplayPort. Oprócz tego do monitora można podłączyć słuchawki (mini Jack 3,5mm). Chciałoby się chociaż jednego portu USB… Do gustu przypadło mi umiejscowienie panelu ze złączami, który stanowi część ramienia. Skoro już przy nim jestem, chcę zwrócić uwagę na bardzo małe możliwości regulacji. Ekran da się jedynie pochylić do przodu lub odchylić do tyłu w niewielkim zakresie.

Matrycowa loteria

Zastosowanie w tak tanim sprzęcie matrycy IPS może wydawać się ryzykownym posunięciem. Część klientów zapewne z automatu pomyśli, że jej jakość pozostawia wiele do życzenia. Jak jest w rzeczywistości? Maksymalna rozdzielczość, czyli 1920x1080 przy niespełna 24-calowej przekątnej ekranu pozwala uzyskać bardzo ostry obraz. Wyświetlane kolory, oprócz czerni nie budzą większych zastrzeżeń, dotyczy to w zasadzie każdego IPS-a. Na plus należy również zapisać szerokie kąty widzenia oraz nieco wyższą niż standardową w budżetowych modelach częstotliwość odświeżania. Zastrzeżenia można mieć za to do niskiego kontrastu.

Gdzie tu więc tytułowa loteria? W sieci istnieje dość duża liczba niekorzystnych opinii dotyczących nierównomiernego podświetlenia matrycy. Na potwierdzenie swoich słów użytkownicy przesyłają zdjęcia, na których wygląda to skrajnie źle. Jednak w przypadku testowanego przeze mnie egzemplarza podświetlenie matrycy było w zasadzie wzorowe. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że egzemplarze, które rozsyłane są do recenzentów to losowe sztuki z magazynu, a nie dopieszczone przez producentów, wyjątkowe egzemplarze. Tym samym dobrze trafiłem, a w zasadzie nie ja, tylko agencja, która otrzymała monitor od AOC, a następnie przesłała go mnie.

Nie zmienia to faktu, że jeśli myślicie o zakupie modelu 24V2Q warto wziąć pod uwagę mocniej niż zwykle myśl, że traficie na sztukę z kiepskim podświetleniem matrycy i trzeba będzie ją wymienić na sprzęt działający prawidłowo.

Świetny, ale nie dla wszystkich

Monitorem powinny zainteresować się przede wszystkim osoby, które szukają wyświetlacza do pracy i innych podstawowych zastosowań takich jak oglądanie wideo (sprzęt nie posiada wbudowanych głośników), przeglądanie Internetu.

Zakup monitora mogą rozważyć także gracze, którzy preferują mniej dynamiczne gry. Jeśli rozglądasz się za sprzętem, który będzie świadkiem setek rund w CS-a lub innego sieciowego FPS-a proponuję poszukać czegoś z szybszą matrycą. Jeśli jednak w Twojej biblioteczce gracza można znaleźć przede wszystkim gry singlowe, a do sieciowej rywalizacji nie logujesz się zbyt często AOC 24V2Q jest tym, czego szukasz, gdy masz mocno ograniczony budżet. Za cenę nieco ponad 500 zł dostajemy nowocześnie wyglądający sprzęt (smukła konstrukcja zmieści się nawet na mniejszych biurkach) z zaskakująco dobrą jak na ten przedział cenowy matrycą.

[TEST] Monitor Philips 278E8QJAB – tani i zakrzywiony ekran z AMD FreeSync

Tani monitor do wszystkiego – tak pomyślałem, gdy po raz pierwszy zobaczyłem sprzęt na stronie producenta. Po dwóch tygodniach testów jestem w stanie powiedzieć o nim znacznie więcej.

Monitor świetnie sprawuje się również jako drugi ekran. Taką funkcję pełnił w mojej konfiguracji przez połowę czasu trwania testów. Szerokie kąty widzenia pozwoliły, żeby był ustawiony z boku. Co prawda nie wymieniłbym swojego głównego monitora na testowany monitor, bo posiadam znacznie większy wyświetlacz, ale rozważałem i w dalszym ciągu rozważam zakup 24V2Q właśnie jako drugiego, pomocniczego monitora. Za tą cenę prawdopodobnie nie znajdę niczego lepszego.

Cena: około 520 zł

Plusy:

• świetny stosunek jakości do ceny
• odwzorowanie kolorów
• 75Hz
• FreeSync
• szerokie kąty widzenia
• „bezramkowy”, cienki design
• solidna podstawa

Minusy:

• loteria z jakością podświetlenia matrycy
• brak DVI i USB
• małe możliwości regulacji

Dziękuję agencji SAROTA PR za możliwość przetestowania sprzętu.