Gadżety dla gracza – maskotki z gier komputerowych. Pomysł na prezent

Ups… coś mi spadło

Każdemu zdarza się chwila nieuwagi np. podczas sprzątania. Wyobraźmy sobie, że przypadkiem trąciliśmy półkę lub to, co się na niej znajduje. Jeśli będą to maskotki,spadną na podłogę i nic wielkiego się nie stanie. Co jednak w przypadku, gdy zwalimy figurkę? Bardzo często w pierwszej kolejności skończy się to wymamrotaniem pod nosem niecenzuralnego słowa, następnie trzeba będzie pozbierać drobne elementy, a później biec po klej (wyjątkiem są figurki Funko POP!, które powinny przetrwać). To wcale nie jest najgorszy scenariusz. Gdyby na podłodze wylądowała gipsowa głowa Geralta z kolekcjonerkiWiedźmina II, uszkodzenia mogłyby okazać się nie do naprawienia.

Sam znam to doskonale. Pomimo usilnych prób zreperowania uszkodzonych w wyniku upadku figurek postaci z Władcy Pierścieni wykonanych z ołowiu nie udało mi się dokleić tych wszystkich mieczy, toporów i ogonów koni. W wyniku niemocy do głowy przyszło mi nawet… przylutowanie odłamanych części. Efekt był, delikatnie mówiąc, mało estetyczny.

Nazgul rozbrojony
Źródło: niestety własne

Maskotki można uznać za znacznie trwalsze, bo co tak naprawdę może się z nimi stać? Do głowy przychodzi mi tylko rozdarcie. Ciężko jednak wyobrazić sobie sytuację, w której mogłoby do niego dojść. Przecież chyba nikomu nie wystają gwoździe z mebli ani wkręty ze ścian. O przypadkowe uszkodzenie pluszaków z gier komputerowych może więc być naprawdę trudno.

O ile nieumyślne rozdarcie raczej nie w chodzi w grę, o tyle należy liczyć się z tym, że po jakimś czasie maskotki mogą się pobrudzić. Osadzający się kurz wnika głęboko w plusz i nie sposób po prostu go wymieść. Żeby jednak białe elementy maskotek zszarzały potrzeba sporo czasu, a nawet jeśli do tego dojdzie, wystarczy je po prostu wyprać (według zaleceń producenta!) i będą jak nowe.

Dla młodszych graczy, ale nie tylko

Pluszowe postacie z gier mogą wydawać się infantylne. Jest to jednak opinia prawie 30-letniego gracza. W oczach dzieci wyglądają one zupełnie inaczej.

Czy to się komuś podoba, czy nie, po gry wideo sięgają coraz młodsze osoby. Obsługa tabletu nie jest żadnym wyzwaniem nawet dla kilkulatków. Najmłodsi nie mają także większych problemów z przyswojeniem podstawowej obsługi gamepada. Bardzo często zachęcają ich do tego sami rodzice – również gracze. Wspólne granie to świetny sposób na zabawę i spędzenie czasu ze swoimi pociechami. O ile oczywiście dzieci nie przesiadują przed komputerem czy telewizorem zbyt wiele czasu i grają w odpowiednie do ich wieku tytuły np. Little Big Planet ze słodkim Sackboyemw roli głównej.

Kto przytuli Mario?
Źródło zdjęcia: WIKLIM.PL

Ze swojego dzieciństwa pamiętam przede wszystkim Mario. Sympatyczny hydraulik z wąsem bawi także nowe pokolenia graczy. Gry Nintendo w ogóle są przyjazne dla dzieci. Kolorowe, ze śmiesznymi postaciami i wymagające zaledwie kilku przycisków do sterowania. Z czasem dzieciak może pokochać takie postacie jak Mario, Luigi, Yoshi, Toad czy Donkey Kong. Rozstanie z nimi, czyli wyłączenie konsoli, może okazać się bolesne i zakończyć płaczem. W takiej sytuacji lepszym wyjściem niż pozwolenie młodemu graczowi spędzić kolejne kilka godzin przed ekranem będzie podarowanie mu maskotki z gier Nintendo.

Dzięki temu „młody” nie będzie rozstawać się ze swoimi ulubieńcami nawet po zakończeniu gry. Kto wiem, może Yoshi-maskotka lub inna stanie się jego nieodłączną towarzyszką, który uprzyjemni mu zasypianie, a w chwilach smutku przyniesie uśmiech. W końcu do pluszaka zawsze można się przytulić ?.

Z miłego w dotyku materiału wykonane są także postacie z bardziej dorosłych produkcji. Wystarczy wymienić tu God of War, ResidentEvil i Horizon Zero Dawn. Maskotki z konsolowych gier są dostępnew sklepie WIKLIM.PL. W nim to także można kupić wspomniane pluszaki z tytułów Nintendo, Sackboya i bohaterów innych gier oraz filmów, animacji, kreskówek itp.

Bardzo często najważniejsza kwestia, czyli cena

Kilkudziesięciocentymetrowa figurka postaci z gry potrafi kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Oczywiście mówimy o tej wysokiej jakości, bogatej w najdrobniejsze szczegóły i bardzo często ręcznie malowanej. Jednak nawet za tą o wysokości do 20 centymetrów nierzadko trzeba wydać kilkaset złotych. Modele podłej jakości w tym rozmiarze kosztują już znacznie mnie, bo nieco ponad 100 złotych, ale są one wykonane z kiepskich materiałów. Bardzo często zdarza się także, że odchodzi od nich farba. Decydując się na zakup najtańszych, można więc mówić o wyrzucaniu pieniędzy w błoto.

Niemal 30-latkowi trochę wstydto przyznać, ale ta Aloy jest naprawdę… słodka.
Źródło zdjęcia: WIKLIM.PL

Dla porównania ceny pluszaków przedstawiających postacie z gier komputerowych zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych. Te przyzwoitej jakości to wydatek rzędu 50-70 złotych za sztukę. W tej cenie można nabyć już maskotkę do 35 centymetrów. Dwukrotnie większa kosztuje około 150 złotych.

Z tego powodu i kilku innych, które przytoczyliśmy wcześniej, pluszaki przedstawiające bohaterów gier wideo mogą stać się dobrą alternatywą dla figurek. Zanim zdecydujecie się przeorganizować swoją kolekcję, warto jednak zwrócić uwagę na minusy maskotek. Największym z nich jest bez wątpienia mały poziom szczegółowości wynikający z rodzaju użytego materiału. Najdroższe figurki to precyzyjnie wykonane rzeźby – dzieła sztuki i wypadałoby podchodzić do nich z odpowiednią powagą. Często niepoważne maskotki natomiast są w stanie wywołać uśmiech, bynajmniej nie ten politowania i skutecznie poprawić humor starszych i najmłodszych graczy.