Jak wybrać dobry zasilacz do komputera? Czy duży zapas mocy ma s

Jak wybrać dobry zasilacz do komputera? Czy duży zapas mocy ma sens?

My, Polacy mamy tendencje do kupowania więcej niż faktycznie nam potrzeba. Nasze nie do końca rozsądne wybory tłumaczymy sobie mówiąc „kiedyś na pewno się przyda”. Część z nas, w tym ja sam, często ulegam takiemu myśleniu. Niekiedy okazuje się, że faktycznie się ono opłaca. Przykład? Zakup zasilacza o większej mocy niż jest w danej chwili potrzebny.

Potrzebuję przedłużacza USB, a co mi tam kupię dwa, jest tani i będzie na zapas w przypadku, gdy ten pierwszy się zepsuje. Oczywiście zepsuć się nie chce. Idę o zakład, że sami tak często myślicie podczas podejmowania decyzji zakupowych. Dodatkowa przedłużka to jednak kilka złotych. Można niepotrzebnie wydać znacznie więcej. Na przykład wtedy, kiedy kupuje się płytę główną z segmentu high-end pod procesor AMD Ryzen 5 2600 z myśl o tym, że gdy tylko w sklepach pojawi się kolejna, trzecia generacja Ryzenów w socketcie wyląduje nowe CPU. Tylko że po co to robić skoro obecnie posiadany procek sprawuje się świetnie?

W ciągu swojej przygody z pecetami podejmowałem i dobre i złe decyzje podczas zakupu kolejnych podzespołów, akcesoriów i peryferii. Dobrą, ale nie wybitną była ta, po której do mojego piecyka trafił zasilacz o mocy znacznie przekraczającej ówczesne potrzeby.

Był rok 2009, a w mojej konfiguracji oprócz procesora Intel Core2 Duo E8400 i karty graficznej GeForce GTX 285 znalazł się potwór w postaci 750-watowego Chiefteca (CFT-750-14C). Co miałem w głowie decydując się na takie połączenie? Oczywiście była to myśl, że w przyszłości podzespoły będą bardziej prądożerne, a ja przy kolejnych zmianach w konfiguracji PC nie będę musiał wymieniać zasilacza. Czy takie planowanie się opłaciło? Raczej tak i na przestrzeni lat pozwoliło zaoszczędzić trochę pieniędzy.

Zasilacz Chieftec zasilał bowiem w sumie trzy konfiguracje. Dlaczego odszedł na zasłużoną emeryturę? O tym opowiem później, bynajmniej się nie zepsuł.

Zasilacz, Chieftec, Allegro

Zasilacz Chieftec (CFT-750-14C). To była moc! źródło: archiwum Allegro

Oprócz wspomnianego tandemu zasilacz dostarczał prąd do Intela i5-4670K i GeForce’a GTX 770, a tuż przed tym, jak ustąpił miejsca zasilaczowi Seasonic FOCUS 550 Gold Plus zasilał GTX-a 1080 bez żadnych widocznych problemów. Osoby, które kupowały 10 lat temu zasilacz o minimalnym lub zerowym zapasie mocy musiałyby w analogicznej sytuacji sięgnąć po trzy zasilacze. Oszczędność więc była, ale czy spora? Za swojego Chiefteca zapłaciłem 449 zł. W tej cenie można było dostać dwa zasilacze o mniejszej mocy.

Co oprócz zapasu mocy pozwoliło mu funkcjonować tak długo? Na pewno przyczynił się do tego fakt, że zasilacz był markowy. Obecnie mamy dostęp do całego zalewu tanich modeli. Są wśród nich jednostki, których należy unikać jak ognia, istnieje bowiem niemałe ryzyko, że tani zasilacz pójdzie z dymem i zabierze ze sobą inne podzespoły. Z biegiem lat środowisko pecetowców stworzyło nawet listę zasilaczy o wątpliwej jakości. Koniecznie sprawdźcie, czy wasz zakupowy wybór się na niej nie znajduje. Jeśli tak, wybierzcie coś innego, nawet jeśli wiąże się to z dopłaceniem kilkudziesięciu złotych.

Innym powodem, dla którego mój zasilacz był sprawny przez tyle lat, było prawdopodobnie to, że regularnie go czyściłem, wydmuchując kurz, który zebrał się we wnętrzu obudowy, za pomocą odkurzacza lub sprężonego powietrza w puszcze. Czasami się nie chce i jest to normalne, ale o komputer wypadałoby zadbać i wyczyścić jego wnętrze chociaż raz na pół roku. Skoro już przy tym jesteśmy warto wspomnieć o rozważeniu wymiany pasty termoprzewodzącej na procesorze. Można to robić rzadziej. Raz na 12-18 miesięcy.

Jak skończyła się historia z moim zasilaczem? Podczas serwisowania PC (nie było to związane z zasilaczem) miły pan fachowiec przeprowadził diagnostykę zaczynając właśnie od Chiefteca. Okazało się, że na pierwszy rzut oka wydawał się sprawny. Wymagał jednak dodatkowych testów. Ostatecznie to nie on stał za tym, że komputer się nie uruchamiał. Rozszerzona diagnostyka wykazała jednak, że jest już mocno zużyty i działa na 60 procent swoich możliwości. To zdecydowanie za mało. Taka moc mogłaby nie wystarczyć do zasilenia nowych podzespołów, które byłem zmuszony zakupić w związku z awarią.

Seasonic FOCUS 550 Gold Plus, zasilacz, proline

Seasonic FOCUS 550 Gold Plus – 100% modularna konstrukcja, certyfikat 80 Plus Gold i cichy wentylator źródło: ProLine

Chociaż uważam, że decyzja podjęta 10 lat temu była trafna i jestem gotów jej bronić, dzisiaj miałbym wątpliwości co do tego, że zakup zasilacza o mocy znacznie przekraczającej realną potrzebę ma sens. Czasy się zmieniły i obecnie nie obserwujemy tak szybkiego wzrostu zapotrzebowania na kolejne WAT-y. Wręcz przeciwnie. Nawet AMD i ich procesory oraz karty graficzne powoli tracą łatkę dużych prądożerców. Sam po odesłaniu Chiefteca na emeryturę zdecydowałem się na zakup zasilacza o mocy 550W do zestawu AMD Ryzen 5 2600 z GTX-em 1080. Zadbałem jednak o pełną stabilność pracy i wybrałem model z certyfikatem Gold Plus.

O ile zapas mocy przestał mieć kluczowe znaczenie przy kupowaniu zasilacza na lata, o tyle certyfikat na nim zyskał. Na ten moment wyróżniamy sześć certyfikatów: 80 Plus, 80 Plus Bronze, 80 Plus Silver, 80 Plus Gold, 80 Plus Platinum i 80 Plus Titanum. Przyjęte oznaczenia świadczą o sprawności i wydajności zasilaczy komputerowych. Pozwalają także ustalić straty energii w zasilaczu. Bada się je podczas testów przy obciążeniu na poziomie 20%, 50% i 100%. Wydaje się jednak, że za zasilacz z certyfikatem 80 Plus Platinum lub 80 Plus Titanum nie warto przepłacać. Certyfikowane modele są przeznaczone do bardzo mocnych pecetów. Posiadacze budżetowego sprzętu mogą śmiało sięgnąć po zasilacz bez certyfikatu, ale nadal powinien być on markowy!

Osoby zainteresowane zakupieniem zasilacza na lata powinny zwrócić szczególną uwagę na okres gwarancyjny zaproponowany przez producenta. Często da się go przedłużyć, rejestrując produkt na stronie internetowej. Pecetowcy przyzwyczajeni do 2-3 lat gwarancji na większość podzespołów mogą być pozytywnie zaskoczeni długością gwarancji, jaką zostały objęte niektóre zasilacze. Okres gwarancyjny na posiadanego przeze mnie Seasonica FOCUS 550 Gold Plus to aż 10 lat!

fot. pixabay.com

Komentarze czytelników:

Kolejny brak oznaczenia że to art sponsorowany zgłaszam do Urzędu ochrony konkurencji i konsumentów. Brak informowania o tym że jest to art. sponsorowany karane jest karą pieniężną.

pomidor

* Wysyłając komentarz, potwierdzasz znajomość regulaminu portalu. Autor komentarza ponosi odpowiedzialność za jego treść, z kolei wydawca portalu zastrzega sobie możliwość moderacji treści i publikacji wyłącznie komentarzy najlepszych merytorycznie.

Pewny prezent dla Graczy: Produkty SureFire to nowy poziom rozgr

Pewny prezent dla Graczy: Produkty SureFire to nowy poziom rozgrywki!

Firma SureFire oferuje bowiem serię innowacyjnych produktów, które mogą stać się idealnymi prezentami dla amatorów i profesjonalistów w świecie gier. Oto kilka propozycji.

Wskazówki, jak dobrać fotel gamingowy do swojego biura

Wskazówki, jak dobrać fotel gamingowy do swojego biura

Kiedy myślimy o fotelach gamingowych, pierwsze skojarzenie to najczęściej komfortowe granie. Ale te wygodne krzesła mogą być także doskonałym wyborem dla biura.

W jakie akcesoria gamingowe warto zainwestować?

W jakie akcesoria gamingowe warto zainwestować?

W jakie akcesoria gamingowe warto więc zainwestować? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w niniejszym artykule.

Miejsce dla gracza – jak zorganizować gamerskie stanowisko?

Miejsce dla gracza – jak zorganizować gamerskie stanowisko?

Jak zbudować schludne i wygodne stanowisko dla gracza?

Jaki procesor będzie najlepszy do gier?

Jaki procesor będzie najlepszy do gier?

Współczesne gry oferują niesamowite wrażenia wizualne, ale tylko pod warunkiem posiadania sprzętu o odpowiedniej wydajności.

LOL - poznaj zasady gry i postacie z League of Legends

LOL - poznaj zasady gry i postacie z League of Legends

Czy jest na świecie ktoś, kto choć raz nie słyszał o League of Legends? Choć może nie każdy w nią grał, to nazwa jest chyba znana każdemu.

Polub nas na Facebooku'u
W celu ułatwienia korzystania z serwisu, strona wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Możesz zarządzać ustawieniami plików cookies, korzystając z opcji swojej przeglądarki internetowej. Kliknij zgadzam się, aby informacja ta nie pojawiała się ponownie.
Zgadzam się