Denuvo usunięte w najnowsze aktualizacji Mass Effect: Andromeda. BioWare w dalszym ciągu ulepsza animacje
Miał być koniec piractwa, a wyszło jak zawsze. Kres procederu piracenia gier komputerowych jest prawie tak często zapowiadany, jak koniec świata. Ani jedno, ani drugie do tej pory jakoś nie może się ziścić. Na początku było naprawdę obiecująco. Denuvo sprawiło ogromne problemy osobom łamiącym zabezpieczenia gier. Niektóre produkcje pozostawały niescrackowane nawet przez kilkanaście miesięcy! Ostatnimi czasy widzimy jednak, że zabezpieczenie stało się nieskuteczne i coraz więcej producentów usuwa je ze swoich produkcji. Na podobny krok zdecydowało się BioWare, które po cichaczu usunęło Denuvo z Mass Effect: Andromeda.
Stało się tak wraz z wprowadzeniem aktualizacji 1.09. Na liście zmian na próżno jednak szukać informacji na temat tego, że studio pozbyło się antypirackich zabezpieczeń. Fakt ten odkrył serwis DSOGaming, który postanowił podzielić się nim z całym growym środowiskiem. Zastanawiające jest to, że samo BioWare nie komentuje całej sprawy. Być może studio ma serdecznie dość przyznawania się po raz kolejny do błędu, którym w tym przypadku było wprowadzenie zabezpieczenia austriackiej firmy. W końcu twórcy Mass Effect: Andromeda zdecydowali się na nie już podczas napływu nowych informacji o coraz to szybciej łamanych tytułach. Być może BioWare miało nadzieje, że ich najnowsze dziecko nie zostanie złamane przez dłuższy czas w związku z tym, że do gry wprowadzono nową wersję Denuvo po tym, jak wcześniejsza została załamana kilka dni po premierze gry. Ta okazała się równie nieskuteczna, co poprzednia i nowy Mass Effect padł łupem piratów zaledwie kilka dni później.
Obecność DRM-a w grze straciła więc jakikolwiek sens. Nie rozumiemy decyzji o zatajeniu pozbycia się Denuvo w najnowszej aktualizacji z jednego podstawowego powodu. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich posiadaczy legalnej kopii gry. Nie od dziś mówi się, że tego typu zabezpieczenia negatywnie wpływają na ich działanie. Podanie decyzji o jego usunięciu mogłoby więc zdobyć przychylność i poklask u samych graczy. Szczególnie że Mass Effect: Andromeda miał spore problemy z płynnym działaniem na wielu konfiguracjach. Czy po ostatnim patchu zauważyliście jakieś zmiany na plus? Czekam na Wasze komentarze. Sam nie jestem w stanie tego sprawdzić, bo nie odczuwałem za bardzo skutków kiepskiej optymalizacji.
Według niektórych źródeł usunięcie DRM-a nie zostało oficjalnie ogłoszone, bo twórcy pozbyli się go zupełnie przez... przypadek. Nie chce nam się w to jednak wierzyć i obstawiamy, że była to jak najbardziej celowa decyzja studia. Reszta deweloperów decyduje się na taki sam krok. W momencie, gdy ich gra zostanie złamana i pojawi się na torrentach, autorzy usuwają z produkcji nieskuteczne zabezpieczenie. Na podobny krok zdecydowali się m.in. autorzy Dooma czy Rime'a. W przypadku tej drugiej produkcji developerzy rzucili piratom wyzwanie i zachęcali ich do próby obejścia Denuvo. Bardzo szybko tego pożałowali. Hakerzy spiracili grę po pięciu dniach od premiery.
W samym tylko czerwcu hakerom udało się złamać zabezpieczenie Denuvo w aż 18 tytułach! Wygląda na to, że należy czekać na innego gracza na rynku zabezpieczeń.
Co jeszcze znajdziemy w patchu 1.09? Całą masę poprawek, nowy poziom trudności w trybie multiplayer oraz poprawione animacje twarzy. Tak, BioWare nie składa broni i w dalszym ciągu pracuje nad elementem, za który mocno mu się oberwało. Trzeba przyznać, że w animacje oraz scenki idzie chyba największa para podczas pracy nad kolejnymi aktualizacjami. Widzimy m.in. mniej wystające usta, lepszą mimikę, inne kąty kamery, ulepszone cienie, a nawet scenki, które zostały całkowicie zmienione w stosunku do tego, co widzieliśmy pierwotnie. Nie wiemy tylko po co, twórcy zabrali się za przemodelowanie brwi u niektórych postaci. Mamy wrażenie, że jest gorzej niż wcześniej. Różnice w animacji możecie zaobserwować na filmiku przygotowanym przez youtubera znanego w sieci pod pseudonimem Yongyea. Śledzi on każdą, nawet najmniejszą, zmianę w Mass Effect: Andromeda.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!