World in Conflict: Complete Edition dostępne za darmo
Osoby, które nie chcą wydawać na gry zbyt dużej ilości pieniędzy, są w ostatnim czasie rozpieszczane do granic możliwości. Co chwilę spotykamy się z wiadomościami o tym, że kolejne bardzo często świetne tytuły są rozdawane za darmo. Ostatnio zagrywałem się w Brutal Legend, które znalazło się właśnie na tego typu promocji. Obecnie do zgarnięcia jest kompletne wydanie World in Conflict. Sam grałem w tę produkcję od dnia premiery, która miała miejsce 2007 roku, dlatego też wiem, z czym mamy do czynienia. Na Metacritic produkcja została oceniona na 89/100. Jest to świetny RTS, który przynosi masę frajdy szczególnie w trybie multiplayer.
Żeby przekonać się o tym samemu, wystarczy posiadać konto na platformie Uplay, bo to właśnie Ubisoft postanowił być po raz kolejny Świętym Mikołajem. Prezent jest przeznaczony wyłącznie dla posiadaczy komputerów osobistych. Można go odebrać tutaj. Chwila moment i strategia czasu rzeczywistego zostanie dopisana do Waszej biblioteczki. Przypominamy, że każdy chętny otrzyma nie tylko podstawkę, ale i dodatek Soviet Assault. Powiem szczerze, że nie miałem okazji go ograć, ale już dla samej podstawki warto przyjąć niespodziewany podarek. Mamy na to czas do 11 grudnia do godziny 11:00.
Oprócz świetnej rozgrywki gra kusi niezłą fabułą. Najbardziej zaciekawi ona miłośników historii, którzy od czasu do czasu lubią sobie zadać pytanie: „co by było, gdyby...?”. Alternatywna wersja dziejów świata przedstawiona w World in Conflict zakłada, że ZSRR ma się dobrze i ani myśli o rozpadzie. Niesłabnąca potęga mocarstwa spowodowała, że to ono zaatakowało Stany Zjednoczone jako pierwsze, przeprowadzając śmiałą inwazję na teren wroga. Zadaniem gracza, który początkowo wciela się w amerykańskich wojaków, jest obrona i skuteczne pozbycie się zagrożenia. W dodatku Soviet Assault role się zmieniają i gracz przejmuje kontrolę nad agresywnymi wojskami Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Prawdziwe „mięsko” znajdziemy w trybie wieloosobowym. Na jednej mapie może bawić się do 16 graczy. Autorzy przygotowali całą masę różnych trybów. Największym minusem jest to, że w multiplayerze gramy na mapach, które znamy z singleplayera. Zanim jednak przejdziemy do bitwy, należy wybrać jedną z czterech jednostek, którymi będziemy kierować. Pod naszym dowództwem możemy mieć piechotę, helikoptery, czołgi lub siły wsparcia, do których zalicza się pojazdy naprawcze, wozy przeciwlotnicze oraz artylerię. Kluczowa okazuje się współpraca. Dlatego też polecamy poinformować swoich znajomych o rozdawnictwie i to w ich gronie rozgrywać starcia. Zabawa jest wtedy przednia. Swego czasu byłem członkiem klanu i grało się wybornie. Nieco gorzej czyt. chaotyczniej wygląda to w momencie, gdy jesteśmy w drużynie z losowymi graczami.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!