[TEST] Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX – mały, ale czy wariat?
Przez ostatnie dwa tygodnie miałem możliwość bliższego zapoznania się z Radeonem RX 570 Pulse ITX od producenta Sapphire. Karta już od początku mnie zaskakiwała. Za pierwszym razem stało się to tuż po wyciągnięciu z pudełka. Już ITX w nazwie wskazywało, że będzie to niewielka konstrukcja, ale dopiero po wzięciu jej do ręki można się o tym dobitnie przekonać. Mały rozmiar ma swoje zalety. Karta graficzna zmieści się do każdej obudowy. Czy jej wielkość ma negatywny wpływ na wydajność i temperatury osiągane w stresie (zaledwie jeden wentylator!)? Przekonacie się o tym w dalszej części naszego tekstu. Zapraszamy do zapoznania się z testami wydajności w popularnych grach!
Dane techniczne
Czytacie „mała, niewielka, ITX...”, ale jakie są dokładne wymiary? Śpieszymy poinformować, że wysokość karty to 112 mm, długość 170 mm, a głębokość naszego maleństwa to 36 mm. Rodzaj zastosowanego złącza to oczywiście PCI-E x16 w wersji 3.0. Warto wspomnieć, że karta zajmuje dwa sloty w obudowie.
Karta, która do nas dotarła była wyposażona w 4 GB pamięci GDDR5 taktowanej z maksymalną częstotliwością 7000 Mhz. Maksymalne taktowanie rdzenia podawane przez producenta to 1244 MHz w trybie Turbo 2.0. Oznacza to, że rdzeń został nieco spowolniony w stosunku do taktowania układu w pełnowymiarowym Radeonie RX 570 Pulse od Sapphire i kart referencyjnych. Wersja ITX ma na swoim pokładzie 256-bitową szynę pamięci. Karta graficzna obsługuje biblioteczki DirectX 12 oraz OpenGL 4.5. Urządzenie obsługuje również technologię HDR, której niestety nie dane mi było przetestować ze względu na brak wsparcia w moim monitorze. Radeony kojarzą się powszechnie z pożeraczami prądu. W tym przypadku nie jest inaczej. Pobór mocy podczas stresu to 150 W. Wrócimy do niego później.
Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX została wyposażona w trzy rodzaje wyjść. Znajdziemy tutaj po jednym wyjściu HDMI, DVI oraz DisplayPort. To w zupełności wystarcza do szczęścia.
Platforma testowa
Sprzęt:
Procesor Intel Core i5-4670K
Płyta główna MSI AsRock Fatal1ty H87 Performance
Monitor UWHD LG 29UC97
Pamięć DDR3 Crucial Crucial 8GB 1600MHz CL8
Nośnik systemowy SSD ADATA Premier Pro SP550 120GB
Nośnik dodatkowy Western Digital Caviar Blue 1TB
Chłodzenie procesora Thermalright HR-02 Macho
Zasilacz Chieftec (CFT-750-14C) 750W
Obudowa Corsair Carbide Series SPEC-03
System operacyjny:
Windows 10 64-bitowy
Sterowniki:
Radeon Software Adrenalin Edition 18.1.1
Radeon Software Crimson ReLive Edition 17.1.1
Nvidia GeForce 390.77
Czas sprawdzić jaka moc drzemie w tej niewielkiej karcie!
Testy wydajności Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX - Counter-Strike: Global Offensive (Dust 2)
Zarówno na maksymalnych, jak i najmniejszych detalach karta nie miała żadnych problemów i nawet się nie spociła. Podobnie jak jej kolega z poprzedniej generacji oraz stary, ale jak jeszcze widać, jary GeForce. W obu testach to jednak pomniejszona wersja RX 570 okazała się górą, chociaż różnice nie są ogromne.
Testy wydajności Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX – Heroes of the Storm (Przeklęte kapliczki)
Full HD to za mało. Przejdźmy na rozdzielczość UWHD. Wielu z graczy gra w przynajmniej jedną z gier typu MOBA. Do naszego testu zdecydowaliśmy się włączyć HotS-a ze względu na większe w porównaniu do największych konkurentów wymagania sprzętowe. Jak widać na poniższym wykresie Radeony są górą, ale RX 570 ITX nie osiągnęło przewagi nad starszym R9 380X i uzyskało taki sam wynik.
Testy wydajności Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX – Battlefield 1 (Nawałnica Stali)
Wiadomo, że BF1 to przede wszystkim tryb multiplayer, ale ze względu na powtarzalność testów zdecydowałem się na rozegranie misji kampanii. Najlepsze wyniki uzyskał Radeon RX 570 ITX od Sapphire zostawiając przy tym konkurentów daleko w tyle. Szczególnie w próbce swoich możliwości na ustawieniach ultra i to w rozdzielczości 2560x1080! Tym samym karta graficzna reklamowana jako ta przeznaczona do grania w Full HD poradziła sobie z Battlefield 1 w UWHD. Jest to świetna wiadomość dla fanów pierwszowojennej strzelanki.
Testy wydajności Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX – GTA V (wbudowany benchmark)
GTA V okazało się problematyczne dla wszystkich kart. Najlepiej w maksymalnych detalach poradził sobie bohater naszego dzisiejszego testu, ale nie zmienia to faktu, że do uzyskania 60 kl/s sporo zabrakło. Czy, aby na pewno? Okazało się, że prawdziwym killerem wydajności w piątej części serii o „Wielkim Złodzieju Samochodów” jest wygładzanie krawędzi. Po wyłączeniu antyaliasingu wynik Radeona RX 570 ITX poszybował do góry, przekraczając magiczną granicę. Płynne granie z wygładzaniem krawędzi było możliwe dopiero po obniżeniu detali do poziomu wysokiego. Zaskakujący jest w tym przypadku wynik Geforce'a GTX 770, który deptał po piętach liderowi, którym niezmiennie jest mini wersja Radeona RX 570.
Testy wydajności Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX – Hitman (wbudowany benchmark)
Po raz kolejny Saphhire Pulse Radeon okazał się najwydajniejszy. Karta zapewnia płynną rozgrywkę w Hitmanie na maksymalnych ustawieniach jakości wyświetlanego obrazu w rozdzielczości Full HD. Podczas benchmarku potwierdziło się także to, że biblioteczki DX 12 okazały się w sumie sporym niewypałem i we wielu przypadkach nie przyczyniają się do wzrostu ilości kl/s. Wręcz przeciwnie.
Testy wydajności Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX – Wiedźmin 3: Dziki Gon (Krzywuchowe Moczary, Novigrad)
Nasz polski hit wciąż potrafi dać popalić nowym kartom graficznym. Widać to szczególnie na bagnach. W mieście jest już znacznie lepiej. Tak czy inaczej, aby pograć komfortowo w Full HD na RX 570 ITX detale trzeba będzie obniżyć do poziomu średniego. Nie zmienia to faktu, że nawet na nich Wiedźmin może uchodzić za najpiękniejszą grę RPG wszech czasów.
Temperatura
Testowany Radeon z całą pewnością nie należy do konstrukcji, które są najchłodniejsze na rynku, ale nikogo nie powinno to dziwić. Jak mogliście zobaczyć, na wykresach przedstawiających wydajność w poszczególnych grach, pod małymi gabarytami skrywa się całkiem przyzwoita wydajność. Pomimo tego, że Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX nagrzał się najbardziej spośród kart w zestawieniu, to nadal są to wartości bezpieczne i mieszczące się w granicach normy. Pamiętajmy, że karta „czerwonych” jest chłodzona zaledwie jednym wentylatorem i blokiem radiatorów!
Podsumowanie
Kluczowa w ostatecznej ocenie karty okazuje się jej cena, która pozwala na porównanie jej do oferowanej jakości, którą w tym przypadku jest wydajność układu graficznego. Jak wiemy ostatni szał na koparki i wydobywanie kryptowalut sprawił, że ceny poszybowały do góry, osiągając poziom, który jest nie do zaakceptowania dla przeciętnych graczy. Nie inaczej stało się w przypadku Radeona RX 570 ITX. Karta jest praktycznie niedostępna w sklepach ze względu na ogromną popularność produktów AMD w kopalniach wirtualnej waluty. W kilku sklepach można ją zdobyć „na zapisy”. Wszyscy chętni powinni więc ustawić się w kolejkach. Zapewne i tak tego nie zrobią, bo cena dobija nawet do 2 tysięcy zł. Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji jest podanie sugerowanej ceny producenta. Ta wynosi 869 zł. Pozostaje mieć nadzieję, że ta realna wróci kiedyś do tego poziomu. Jeśli tak by się stało, byłaby to konstrukcja godna polecenia wszystkim, którym nie zależy na graniu w rozdzielczościach wyższych niż 1920x1080, posiadaczom komputerów opartych na płycie głównej w standardzie micro ATX oraz graczom, którzy dopiero przymierzają się do budowy komputera w wersji mini.
Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX ze swoimi niewielkimi rozmiarami wydaje się oczywistym wyborem właśnie do komputerów w małej obudowie. I to nie tylko ze względu na wymiary. Dodajmy do tego dobrą wydajność w Full HD, wydajne chłodzenie oraz energooszczędność. Bardzo rzadko piszę to w odniesieniu do kart, ale tym razem nie mam wyjścia. Karta Sapphire Pulse Radeon RX 570 ITX pobiera mało energii, ale... w momencie, gdy nie jest obciążona. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy karta pracuje na pełnych obrotach. Jeszcze gorzej jest po podkręceniu. Prawie Was miałem, co? ;P.
Wydajność jest niezła, ale mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby producent nie zmniejszył taktowania rdzenia, co sprawiło, że jest ono mniejsze niż w modelach referencyjnych. Zapewne było to podyktowane chęcią zredukowania sporego poboru prądu i obniżenia temperatur osiąganych podczas pracy na pełnych obrotach. Jeśli taki był zamysł to udało się go w jakimś stopniu zrealizować. Nie wiem tylko, czy do poziomu, który zadowoli zwolenników energooszczędności. Taki sam niedosyt mogą czuć osoby, dla których najważniejsza jest wydajność. Równie rozczarowani mogą być fani cichych konstrukcji. Wydaje się, że Sapphire chciało osiągnąć w tym wszystkim złoty środek i ostatecznie nie zadowoliło żadnej z grup w pełni.
Plusy:
- przyzwoita wydajność w Full HD
- małe wymiary
- korzystna sugerowana cena
- różnorodność wyjść
- chłodzenie
Minusy:
- spory pobór prądu w stresie
- olbrzymi pobór prądu po OC
- brak przejściówki MOLEX – 6 pin w zestawie
- obniżone taktowanie rdzenia
Ocena 7,5/10
Dziękuję agencji SAROTA PR za możliwość przetestowania sprzętu
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!