Bear Simulator – co następne?

Bear Simulator to (nie zgadniecie) symulator niedźwiedzia. Gra z perspektywy pierwszej osoby, a w tym przypadku perspektywy pierwszego zwierzęcia z otwartym światem, w której jesteś niedźwiedziem i wykonujesz „misiowe” aktywności jak bieganie, polowanie, jedzenie, nauka ataków energetycznych, czytanie wiadomości pozostawionych przez świstaki i zbierasz tajemnicze artefakty, aby ozdobić nimi swoje legowisko. Nie istnieją tu konkretne zadania, ale możesz wymyślić własne. My wymyśliliśmy sobie takie questy. Jednym z nich było zabicie kaczki (to nie takie proste), nie zostało jeszcze zaliczone. Drugie zadanie to napisanie przynajmniej jednego akapitu bez żadnych żartów robionych sobie z tej gry. Liczymy za to na Was. Napiszcie w komentarzach jakieś dowcipy, w których występuje miś. To jest Wasza misja. Nie zawiedźcie nas.

Chociaż nie znaleźliśmy w grze zadań, sądzimy, że istnieją tu cele. Istnieje kilka różnych obszarów do zbadania, a w każdym z występuje wiele rzeczy, które gra śledzi, takie jak rodzaje pożywienia, które znalazłeś, ile zwierząt poznałeś, i ile masz kapeluszy w swojej kolekcji. Jeśli jesteś typem kolekcjonera, który lubi być niedźwiedziem, to prawdopodobnie gra dla Ciebie. Być może jedyna taka gra. Można także zdobyć doświadczenie i poziom umiejętności. Możesz wymienić swoje pazury na bardziej śmiercionośne i uczynić Twój zmysł węchu bardziej wrażliwy.

Oczywiście, można również zabijać, bo jesteś Cholernym Niedźwiedziem. W jednej sytuacji wyczailiśmy królika, który był na tyle ostrożny, że utknął w jakiejś teksturze, więc mogliśmy powoli wymierzać mu misiowe klapsy, aż padł martwy. Natura w całym swym okrucieństwie.

Być może nie do końca. Później, gdy nasza kondycja jest na niskim poziomie, a my rozpaczliwie szukaliśmy miejsca do spania, przekroczyliśmy rzekę i udaliśmy się w kierunku wodospadu. Zawsze jest coś za wodospadem w grach wideo, a my mieliśmy nadzieję, że tym czymś będzie jaskinia. I tak było! Tylko było to mieszkanie krokodyla. Sycząca bestia szarżowała na nas, dobrze, dreptała w naszą stronę, a my w momencie, gdy do nas doskoczył i ugryzł nas w głowę, walczyliśmy o życie, wykorzystując chaotyczny atak z dwóch łap. Jego umiejętność podskoku była jednak zbyt zabójcza. Musiał ją dopiero co upgradować.

Bear Simulator to nie tylko drzewa, skały i krzewy. Jak każdy niedźwiedź może zaświadczyć, dzielisz swoje siedlisko z najbardziej niebezpiecznymi zwierzętami w grze: budowniczymi blokowych drewnianych konstrukcji i murowanych budynków. W kilku obszarach istnieją chaty i budynki, a niektóre punkty są odgrodzone, jakby chcieli trzymać kogoś z dala od siedzib. Może niedźwiedzia w kapeluszu na głowie, który lubi jeść wyrzuconą pizzę? Za jednym ogrodzeniem zauważyliśmy dumnie chodzącego kurczaka, jakby był zbyt dobry, aby skorzystać z przejazdu przez nasz układ pokarmowy, ale dzięki wzgórzu i mocy naszych niedźwiedzich łapach byliśmy w stanie przeskoczyć ogrodzenie i spuścić mu łomot. Nie będzie już zadzierał dzioba.

Mamy tutaj możliwość znalezienia mnóstwa wyrzuconej żywności przeznaczonej dla ludzi. O ile możemy zjeść kawałek pizzy i wypić kawę, nie wypoziomowaliśmy jeszcze naszej inteligencji na tyle, aby jeść rzeczy takie jak hamburgery czy cebulowe krążki. Nie wiemy, jakiego rodzaju głupiutkiego niedźwiedzia jesteśmy, że wprowadzenie hamburgera do naszych ust to wyzwanie intelektualne, ale ponieważ jedzenie jest bardziej kwestia przywrócenia zdrowia, umieranie z głodu nie wydaje się tutaj zagrożeniem, nie jesteśmy zaniepokojeni. Chociaż w sumie jesteśmy zbyt głupi, żeby wiedzieć, jak jeść fast-food, więc może powinniśmy się martwić.

4 rzeczy, które powinniście wiedzieć przed zagraniem w XCOM 2

Tworząc ten poradnik, zakładamy, że znacie podstawy gry XCOM. Zapoznajcie się z czterema rzeczami, które należy wiedzieć przed wystartowaniem kampanii.

Nie wszystkie spotkania z innym zwierzęciem muszą kończyć się ofiarą śmiertelną. Podczas zwiedzania szeregu budynków, chodników czy wychodzeniem zza rogu można znaleźć się w sytuacji pysk w pysk z lisem. Nasz niedźwiedzi instynkt zadziałał jednak natychmiast i przechodząc do kucania, nasze niedźwiedzie ramiona komicznie opadają w dół, a my przechodzimy w tryb skradania się i niewidzialności. Lis jednak nie jest wrogi ani nie boi się klepnięcia przez niedźwiedzia, który spaceruje głównie na tylnych nogach. Wydaje się w pełni szczęśliwy, bo bez problemu pozwala obadać siebie, podczas gdy grzebie w śmieciach w poszukiwaniu żywności. Wiemy, że prawdopodobnie może, by go zabić i tak, ale walka nie jest szczególnie zabawna i nie zaszkodzi mieć kilku przyjaciół w środowisku naturalnym. Poza tym nasza uraza jest obecnie ograniczona jedynie do kaczek. Próbowaliśmy trzy razy zabić kaczkę, ale nawet wtedy, gdy podkradamy się do niej, rzuca się do ucieczki.

Eksplorując dalej, trafiliśmy na tajemniczy, kamienny artefakt, który posłuży jako dekoracja w naszej jaskini. Dokonaliśmy również bardziej niepokojącego odkrycia. Jest tutaj duży most przecinający krajobraz. Jest on zawalony na jednym odcinku, a w gruzowisku widzimy rozbitą i wciąż płonącą ciężarówkę. Czy Bear Simulator to po prostu zwykły symulator niedźwiedzia? Może jest to post-apokaliptyczny symulator niedźwiedź?

Byliśmy zaintrygowani, ale nie na tyle, by kontynuować rozgrywkę i się tego dowiedzieć. Nie uważamy wcielenia się w niedźwiedzia za czas stracony, ale po kilku godzinach spędzonych na jedzeniu grzybów i klepaniu królików na śmierć, mamy dość. Na koniec polecamy zabawę w toczenie dyni, jeśli tylko dawałoby to tyle frajdy ile się wydaje...