PlayStation 5 – specyfikacja, kontroler, data premiery, cena
Informacje na temat nadchodzącej konsoli nowej generacji od Sony można podzielić na dwie grupy. W pierwszej z nich znajdują się oficjalne wiadomości na temat PlayStation 5, a w drugiej plotki. Należy jednak mieć na uwadze to, że część przecieków znalazła swoje potwierdzenie w oficjalnych komunikatach. Warto brać je w takim razie pod uwagę. Pewnikiem jest specyfikacja PS5 i nowy kontroler, wciąż niepewna jest data premiery oraz cena, chociaż i na te tematy krążą nieoficjalne doniesienia.
Zacznijmy od tego, co wiadomo na pewno. Sony podało już konfigurację nowej konsoli, która na papierze sprawia bardzo dobre wrażenie. Mowa jest bowiem o 8-rdzeniowym procesorze AMD trzeciej generacji, stworzonym w procesie technologicznym 7nm. Za wyświetlanie obrazu odpowiada karta graficzna stworzona specjalnie z myślą o PlayStation 5. Jest to Radeon Navi z obsługą technologii ray tracing. Producent chwali się, że GPU jest w stanie wyświetlać obraz w rozdzielczości 8K. Gier, które będą płynnie działać w tej rozdziałce, będzie zapewne niewiele. Bardziej można liczyć na to, że w końcu 4K w 30 kl/s stanie się standardem.
Spory nacisk położono również na polepszenie jakości dźwięku. Najlepsze efekty ma się uzyskać, korzystając ze słuchawek.
Ważnym aspektem nowej konsoli jest także dysk. Nie mogło być inaczej i w PS5 znajdziemy superszybkiego SSD-eka. Plotki mówią, że ma on mieć pojemność aż 2 TB. Zwiększona prędkość ma znacznie skrócić czasy ładowania i tym samym zniwelować jedną z największych bolączek konsoli. Sony zaprezentowało już następcę DualShocka 4. Nie jest to jednak ostateczny projekt i mogą, chociaż nie muszą pojawić się zmiany. DualShock 5, bo zapewne tak będzie nazywać się nowy kontroler, został skonstruowany z myślą o zapewnieniu, jak największej immersji. W praktyce oznacza to zmienny opór przy wciskaniu spustów i dotykowe informacje zwrotne. Dzięki temu pierwszemu poczujemy różnicę np. przy jeździe samochodem po dobrej nawierzchni i błotnistej ścieżce.
Czego nie wiemy na pewno?
Powyższe informacje to w zasadzie same potwierdzone wiadomości. Od tego momentu wchodzimy na pole plotek, domniemań i rzekomych przecieków. To wszystkich tych rewelacji należy więc podchodzić ze sporą rezerwą.
Premiera konsoli ma nastąpić zimą 2020 roku. To akurat pewnik. W środowisku graczy krąży jednak już dokładna data. Mowa o 20 listopada. Dotyczy ona tylko terytorium Stanów Zjednoczonych. Niemniej jednak w innych częściach świata nowa konsola miałaby się pojawić w podobnym okresie, chodzi oczywiście o święta bożonarodzeniowe. PlayStation 5 pod choinką byłoby dla niejednego gracza wymarzonym prezentem i dział marketingu Sony doskonale o tym wie. Wiarygodność tych doniesień, choć nieoficjalnych jest całkiem spora. Zupełnie inaczej jest w przypadku ceny.
Musimy przyznać, że 500 dolarów/euro to niezbyt wygórowana cena, jak na tę specyfikację. Oczywiście kwota ta nie zawiera podatku VAT. Mimo wszystko wydaje się atrakcyjna. Szczególnie że ma ona dotyczyć PS5 w wersji z 2-terabajtowym dyskiem SSD. Co ciekawe, dokładnie tyle samo ma kosztować Xbox Scarlett.
Interesującą kwestią są także gry, które zadebiutują wraz z nową konsolą. Plotki mówią, że pierwszą produkcją na PlayStation 5 będzie Gran Turismo 7. Gra ma mieć premierę dokładnie w ten sam dzień, co nowy sprzęt Sony. Za mało? Prawdziwą bombą jest to, że PS5 ma według przecieków być kompatybilna wstecznie z niemal wszystkimi nośnikami wykorzystywanymi przy okazji każdej, poprzedniej generacji. Oznacza to, że moglibyśmy uruchomić na niej zarówno tytuły z PlayStation, PlayStation 2, jak i nowszych wersji – PlayStation 3 i PlayStation 4. Byłoby super!
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!