i5-6600K – mamy nowego króla
Nie ma elementu komputera pracującego ciężej niż procesor. To on napędza Wasz system operacyjny i gry skomplikowane jak Battlefield 4, a także programy tak proste, jak notatnik. Dzisiejsze procki poradzą sobie z każdą grą i mogą być podkręcone, aby lepiej radzić sobie z wieloma zadaniami naraz. Na całe szczęście nie musicie kupować najdroższych procesorów, żeby czerpać pełnię wrażeń z gier.
Najlepszy procesor do gier
Poprawianie osiągów procesorów to nie taka prosta sprawa. Potrzeba setek milionów dolarów. Weźmy historię krótkotrwałego sukcesu Broadwell, który miał swoją premierę zaledwie kilka miesięcy przed Skylake. W zasadzie to architektura Haswell wykonana w innym procesie technologicznym, a i tak sporo zajęło to Intelowi sporo czasu. Opłaciło się. Udowodniono, że zejście poniżej 22nm jest możliwe. Broadwell to pierwszy procesor Intela (i pierwszy na świecie) wykonany w procesie technologicznym 14nm. To utorowało drogę Skylake oraz i5-6600K, czyli najlepszemu obecnie procesorowi dla graczy.
Nowa architektura i 14 nm dostarczyła 10% wydajności więcej w stosunku do poprzedniej linii produktów, które także wspierały najnowsze rozwiązania chipsetu Z170. Przyniosło to ze sobą wsparcie DDR4 dla mas, ulepszenie USB, wsparcie Thunderbolt i obsługę większej liczby linii PCI Express. Od czasu premiery Nehalem w 2009 roku seria oznaczona i5 była absolutną podstawą komputerów dla graczy. Nie wiele się od tamtego czasu zmieniło. Jeśli szukasz procesora do wszechstronnych zastosowań, to i5-6600K jest bez wątpienia najlepszym wyborem. Jest dostępny w bardziej przystępnej cenie niż i7-6700K. Posiada cztery rdzenie z bazowym taktowaniem 3.5 GHz, podnoszonym do 3.9 GHz w trybie turbo. Chociaż i5 ma niemal identyczną specyfikację do mojego poprzednio ulubionego CPU Core i5-4690K, ogólną wydajność tego procesora przebija swojego poprzednika aż o 10% w renderingu, archiwizacji oraz w innych zadaniach.
Może się wydawać, że to nie tak dużo, ale jeśli już przez kilka lat używacie starszej generacji, a teraz być może nadszedł czas, gdy chcecie przesiąść się na nowy procesor, to czeka Was co najmniej 30-40% lepsza wydajność. Już jest dobrze, ale głównym powodem do przesiadki na nową generację są tak naprawdę wszystkie nowe funkcje chipsetu Z170. Więc dlaczego nie i7? Decydują o tym dwa główne czynniki, z których pierwszym jest koszt. Jeśli macie szczęście i możecie być w stanie złowić okazję, kupując i7-6700K za niecałe 1400 zł, to się poważnie zastanówcie. A po drugie? i7 Hyper-Threading dodaje bardzo mało do ogólnej wydajności w grach. Te pieniądze można znacznie lepiej wydać, kupując lepszą kartę graficzną.
Jeśli jesteś zainteresowany strumieniowaniem rozgrywki na Twitchu lub renderowaniem filmów i wrzucaniem ich na YouTube to Hyper-Threading będzie bardziej przydatna, ale nawet wtedy nadal nie sugerowalibyśmy brania i7-6700K. Ostatecznie to nie jest najlepszy stosunek ceny do jakości. I dla większości z zastosowań wydajność i5 Intela i tak będzie większa niż potrzebna, aby zadowolić wszystkich komputerowych graczy.
Podkręcanie
Jesteśmy pewni, że pytasz się: „dlaczego seria K?”. Overclocking nie jest dla każdego, ale wszystko polega na długowieczności. Za trzy-cztery lata od teraz mogą zacząć się drobne problemy z wydajnością w grach. Niezależnie od tego, jak rozwiną się efekty post-processingu, renderingu opartego na CPU lub zadań obliczeniowych, to w końcu się wydarzy, a kiedy ten czas nadejdzie na pewno, nie zaszkodzi mieć dodatkową moc wynikającą z podkręcania. Od początku serii procesorów Intela „K” w oznaczeniu modelu wskazuje, że mnożnik pozostał odblokowany. Oznacza to, że przez dodanie nieco więcej napięcia można skutecznie regulować mnożnik, osiągając znacznie większą częstotliwość niż bazowa i5-6600K. Chodzi on na taktowaniu 3,9 GHz w standardzie lub 3900 MHz z mnożnikiem 39, wraz z częstotliwością zegara bazowego 100. Prostym podkręcaniem byłoby zwiększenie mnożnika do 43, podbije to ogólną częstotliwość do 4,3 GHz, a to poprawi wyniki w grze, a także w innych zastosowaniach.
Wydajność/cena
Jakie potrzeby - taki procesor. Na co zwracać uwagę?
Procesor, to serce każdego komputera. Zarówno sprzętu stacjonarnego, jak i mobilnego. To on odpowiada za dostarczenie mocy obliczeniowej. Gdy nie jest dostosowany do potrzeb i stawianych przed nim zadań, praca może okazać się utrudniona.Jeśli nie masz zamiaru bawienia się w overclocking (zawsze możesz poprosić doświadczonego znajomego), nie będzie dużo gorzej, od razu zdecydować się na i5-6600. Największe znaczenie ma tutaj liczba rdzeni i choć na pewno są gry, które obecnie mogą skorzystać z tej dodatkowej mocy obliczeniowej, są to bardzo nieliczne przypadki. W rzeczywistości, jeśli szukacie czegoś do podkręcania, podbijcie swoje GPU (kartę graficzną) o 5-10 procent. To faktycznie pozwoli Wam zyskać znacznie więcej klatek na sekundę w grze niż w przypadku wykręconego procesora.
Podsumowanie
Jeśli chodzi o wydajność w grach, Intel i5-6600K jest silnym kandydatem do miana „sprzętu roku 2016”. W benchmarkach ten potężny czterordzeniowy procesor osiąga niesamowite wyniki. Gry takie jak Total War to ogromne obciążenie dla CPU, ale to nie wystarczyło, żeby zajechać procka 6 generacji. Ostatecznie największa zaleta i5-6600K związana jest z chipsetem Z170. Lepsze wsparcie dla M.2, lepsze wsparcie USB, niższe zużycie energii, dodatkowe 10 procent w zadaniach obliczeniowych. W zdecydowanej większości gier procesor się nawet nie spoci. Z tych powodów polecamy go jako najlepszy sprzęt dla graczy.
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!