Nowe karty zielonych ujawnione. Nvidia przedstawia modele GTX 1070 i 1080
Planujecie upgrade swojego sprzętu? Pojawia się doskonała okazja. Nowy GeForce wyjdzie jeszcze w tym miesiącu. Ceny także są już znane. Należy jedynie pamiętać, że decydując się na najnowszy sprzęt od razu, zapłacimy „podatek od nowości”. Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli specyfikacji technicznej nowych kart i tego, jaki wzrost wydajności będą w stanie zaoferować. Ta jest powalająca. Szykuje nam się nowy król wydajności!
Zacznijmy od samej konferencji, na której miała miejsce prezentacja nowych modeli. Ta już tradycyjnie wystartowała z poślizgiem. Tym razem obsuwa to niespełna osiem godzin. Nic to jednak dla fanów technologi z całego świata. Okazuje się, że warto było zarwać noc, aby ujrzeć nowe potwory od zielonych.
Pierwszy z nich to GTX 1070. Jest to słabszy z dwójki nowo zaprezentowanych kart graficznych. Słabszy nie oznacza w żadnym przypadku słaby. Już ten model według Huanga bije na głowę pod względem wydajności samego GTX Titan X! Przypominamy, że jest to obecnie najwydajniejszy układ na rynku. Karta GTX 1070 jest wyposażona w 8GB pamięci GDDR5. Dostępna będzie w dwóch edycjach. Podstawowa to koszt rzędu 379 dolarów. Szybsza wersja zwana Founder Edition to wydatek rzędu 449 dolców. Karta na rynku pojawić ma się 10 czerwca. To jednak nie ona była gwiazdą wieczoru.
Wszystkie oczy były zwrócone na model 1080. To istne monstrum. Nvidia zapewnia, że karta będzie szybsza niż dwa GTX-y 980 połączone ze sobą w SLI! Ponadto proces technologiczny 16 nm oraz zastosowanie nowej architektury Pascal sprawiły, że karta ta będzie miała mniejsze zapotrzebowanie na energię niż poprzedni model. Zostało to zbite do 150 W. Cudowna wiadomość dla wszystkich maniaków overclockingu. Możliwości karty zostały zaprezentowane na uruchomionym demie gry Paragon. Dla tych, którzy nie kojarzą, przypominamy, że jest to sieciowa MOBA w widoku TPP od Epic Games.
Taktowanie rdzenia sięgnęło wtedy 2,1 GHz, co czyni GTX-a 1080 najszybszą kartą w portfolio Nvidii. Bazuje ona na układzie GP104, który składa się z 7,2 miliarda tranzystorów. Karta chłodzona powietrzem rozgrzała się do 67°C, a zużycie pamięci podczas ogrywania dema wskazywało 2655 MB. B Podobnie jak model 1070, grafika jest wyposażona w 8GB pamięci na szynie 256 bit, która współpracuje z 2560 rdzeniami CUDA i występuje w wersji podstawowej i podkręconej. Ta pierwsza została wyceniona przez zielonych na 599 dolarów. Founder Edition kosztować będzie o sto więcej. Jej premiera nastąpi jeszcze w tym miesiącu, stanie się to 27 maja.

Koniec niedomówień i plotek. NVIDIA podała oficjalną specyfikację GP100 Pascal Tesla
Monstrum. To pierwsze słowo, jakie ciśnie się na usta, gdy spojrzymy na techniczną specyfikację GP100 dla Tesli.Flagowy model pozwoli nam na uzyskanie od 60 do 70% więcej wydajności w stosunku do dwuletniego już GTX 980 w grach typu Wiedźmin 3. Jednak to nie w tradycyjnych produkcjach pokaże pełnię swoich możliwości. Jeszcze lepiej będzie w wirtualnej rzeczywistości. Tam nowy potwór zielonych przebija swojego poprzednika blisko trzykrotnie.
Ważną kwestią dla graczy w naszym kraju jest cena kart, którą zostanie zaproponowana na polskim rynku. Za podstawową wersję GTX 1080 przyjdzie nam pewnie zapłacić około 3 tysięcy złotych. Natomiast za GTX 1070 niecałe dwa. Warto jednak poczekać od dwóch do trzech miesięcy. Nauczeni doświadczeniem wiemy, że ceny spadną w okolice 2 500 zł za GTX 1080 i 1 700 zł za GTX 1070.
Ja zamierzam odpalić nowego Battlefielda 1 już na nowym GTX-ie 1070. Kupię wersję podstawową, a następnie lekko ją podkręcę. A Wy? Szykujecie portfele?
Brak komentarzy do artykułu - Twój może być pierwszy!